Wiosna rozkwitła nam na dobre. Z jednej strony mamy na naszej drodze bardzo silną energię czyszczącą, z drugiej podtrzymuje nas wspaniała energia wiosennego odrodzenia. Już pierwszego maja kolejna data mocy – święto Beltane – wspaniały, magiczny festiwal światła i radości oraz pełnego przebudzenia do życia. W tym tygodniu mamy przed sobą dwie ścieżki do wyboru – ścieżkę zaufania oraz ścieżkę rezygnacji i zniechęcenia. Jedna biegnie przy drugiej. Tylko od nas zależy, na której z nich się znajdziemy.
Poniedziałek, wtorek: “Bóg. Schodzę z drogi i porzucam potrzebę kontrolowania. Robię w ten sposób miejsce na przepływ boskiej uzdrawiającej miłości przeze mnie i daną sytuację.” W tym tygodniu czeka nas nauka poddania swoich oczekiwań temu, co jest dla nas lepsze. Bardzo często jesteśmy tak mocno przywiązani do spodziewanego wyniku, że nie zauważamy całej reszty drobnych zmian wokół nas. To one wskazują nam właściwy kierunek, ale my uparcie staramy się nagiąć przepływ energii do własnego widzimisię. To jest najczęstszy błąd, jaki robimy w procesie manifestacji. Jesteśmy tak mocno przywiązani do tego, co powstało w naszej głowie, że odrzucamy wszystko, co jest z tym obrazem niezgodne. Tymczasem Wszechświat ma nam tak wiele do zaoferowania i zwykle wychodzi to poza nasze ograniczone pojęcie. Dlatego niezależnie od tego, co się dzieje, traktuj to jak krok do osiągnięcia celu. Czasami droga będzie prosta, czasami będzie kluczyć i prowadzić przez chaszcze, ale jest ci to potrzebne, abyś mogła/ mógł się czegoś nauczyć. Ta nauka jest ci potrzebna do tego, by ruszyć dalej.
Środa, czwartek: “Zdrowie. Moje modlitwy o cudowne uzdrowienie zostały wysłuchane.” W środku tygodnia czeka nas trochę chaosu. W tej chwili jest na Ziemi dużo energetycznego zamieszania i bardzo silnie odczujemy je na sobie. Nasze ciało fizyczne potrzebuje czasu, aby dostosować się do wszystkich zmian energetycznych, stąd też może pojawić się poczucie zmęczenia, znużenia, a nawet wyczerpania. To z kolei prowadzi do rozdrażnienia i o konflikt nietrudno. Zamiast poważnych decyzji, skupmy się więc bardziej na odpoczynku. Jeśli jest to możliwe przenieśmy rzeczy ważne na bardziej sprzyjający czas. Teraz przede wszystkim zajmijmy się sobą i własnym spokojem. Taka kilkudniowa regeneracja przyniesie nam większą stabilność i jasność co do dalszych kroków.
Piątek, sobota, niedziela: “Pod ochroną. Pozwalam sobie poczuć się bezpiecznie i cieszyć się życiem, wiedząc, że Niebo ochrania mnie i moich bliskich.” Przy tak dużej ilości wolnego i odpoczynku możemy poczuć się nieswojo. Zwykle jesteśmy zabiegani, a tutaj nic tak naprawdę nie robimy. To nie jest tak. Za każdym razem kiedy poświęcasz czas sobie, jest to najlepsze co możesz zrobić. Przynosi ci to więcej korzyści niż najlepsze wynagrodzenie tego świata. Nie musisz niczego kontrolować, nie musisz się o nic martwić. Przecież kiedy ty śpisz w nocy, ktoś nad tobą czuwa. Dlaczego więc nie masz tego poczucia w dzień, tylko doszukujesz się dodatkowych niebezpieczeństw? Przed nami długa majówka, zrób sobie reset, zainwestuj w siebie swój czas, wysiłek i pieniądze, baw się jak dziecko, a twoje życie nabierze zupełnie innych kolorów.
Pięknego tygodnia i miłego wypoczynku <3